2015.10.02 – Czwarty dzień w Jarnołtówku

20151002-4dzienjarnoltowek

Dzisiaj przed śniadaniem grupa trzecia rozpoczęła prace nad swoim sprawozdaniem. Pracowali bardzo długo, gdyż swoją pracę zamieścili dopiero po południu. Po śniadaniu poszliśmy do Zarządu Parku Krajobrazowego Gór Opawskich. Tam spotkaliśmy się z przyrodnikiem, który opowiadał nam o roślinach i zwierzętach objętych ochroną. W zarządzie parku dowiedzieliśmy się, że pierwszym zwierzęciem objętym ochroną został bóbr. Wyławiany był on celem pozyskiwania mięsa, futra i piżma. Pierwszą rośliną jaka znalazła się pod ochroną było drzewo cis. Drewno pozyskane z tego drzewa, ze względu na sprężystość, wykorzystywano do budowy łuków, kusz i katapult, dlatego zabraniano wywozić drewno za granice państwa. W zarządzie znajdowała się także wystawa innych wypchanych zwierząt: ssaków i ptaków pod ochroną. Dowiedzieliśmy się, że żadne z nich nie zostało zabite przez człowieka, lecz znaleziono je na terenie parku krajobrazowego. Obejrzeliśmy film pod tytułem „Jarnołtówek w czterech porach roku”, w którym dowiedzieliśmy się o tradycjach i legendach tego miejsca. Po filmie wróciliśmy do ośrodka gdzie zakończyliśmy prace nad jadłospisem. Wszystkie grupy zaprezentowały zaplanowane potrawy oraz podały ceny dla całej grupy i jednej osoby. Wszystkie jadłospisy zostaną zamieszczone na tablicy w szkole po naszym powrocie. Po obiedzie spotkaliśmy się z miejscowym rzeźbiarzem, pod którego czujnym okiem malowaliśmy drewniane figurki sowy. Dostaliśmy je w prezencie, a także mieliśmy możliwość zobaczenia i kupienia innych pamiątek wykonanych z drewna. Przy nas zrobił jedną małą sowę, a my mieliśmy oszacować ile czasu mu to zajmie. Odgadła Martyna, która w nagrodę dostała jedną z figur. Kolejnym naszym zadaniem było napisanie pracy dla pani dyrektor. Kilkoro z nas miało z tym problem, ale wspólnie daliśmy radę. Jak już wszyscy skończyli pisać poszliśmy na ognisko, które odbyło się na placu zabaw obok ośrodka. Wszyscy się dobrze bawili, niektórym było zimno więc stali obok ogniska. Następnie wróciliśmy do ośrodka gdzie nasza grupa w składzie: Tosia, Klaudia A., Wojtek G. i ja szef tej grupy Wojtek T. sprawnie uwinęliśmy się i wykonaliśmy swoje zadanie już dziś ! Jutro pozostaje nam się wyspać, spakować, pożegnać się z pracownikami ośrodka i szczęśliwie dotrzeć do WAS!!! Do zobaczenia!

 

2015.10.01 – Trzeci dzień w Jarnołtówku

Trzeci dzień zaczął się niezwykle. Z okazji swojego święta chłopcy dostali małe podarunki i życzenia. Grupa druga podsumowała przebieg poprzedniego dnia i zamieściła informacje na stronie szkoły. Po śniadaniu, pierwszym naszym zadaniem było przepisanie na czysto listu do Pani Asi. Poprawialiśmy błędy, interpunkcje i staraliśmy się pisać wyraźnie. Następnie wyszliśmy na spacer, w trakcie którego odwiedziliśmy lokalne sklepy, w których naszym zadaniem było sprawdzenie cen poszczególnych produktów spożywczych. Robiliśmy zdjęcia, niektórzy dokonali drobnych zakupów i zachowali paragony oraz zapisywaliśmy ceny. Podczas dalszej części przechadzki rozpoznaliśmy pomnik św. Nepomucena, który stał w centrum Jarnołtówka. Kolejnym etapem naszego spaceru było poszukiwanie „Żabiego Oczka Karolinki”. Kierowaliśmy się według jednego znaku, ale niestety do celu nie doszliśmy. Znaleźliśmy za to kopalnię, na teren której nie mogliśmy wejść, gdyż był to teren prywatny, na którym odbywały się odstrzały. Zawróciliśmy, ponieważ trasa była nieoznakowana – brak było oznaczeń na drzewach i innych. Wróciliśmy do ośrodka i do obiadu spędzaliśmy czas na placu rekreacyjno-sportowym. Po obiedzie przyszedł czas na ciężką pracę matematyczną. Naszym zadaniem w grupach było sporządzenie menu dla całej, 17-osobowej załogi. Planowaliśmy co podamy na śniadanie, dwudaniowy obiad, podwieczorek i kolację. To zadanie przeraziło niektórych. Musieliśmy zaplanować co ugotujemy i podamy do zjedzenia przyjaciołom. Szacowaliśmy, ile i jakich produktów potrzebujemy. Zadanie okazało się łatwiejsze, niż się wydawało. Oszacowaliśmy cenę produktów, przeliczaliśmy, ile pieniędzy musielibyśmy wydać na zakupy. Zaprezentowaliśmy nasze propozycje nauczycielom, poprawialiśmy błędy i przepisywaliśmy na czysto. Następnie poszliśmy na kolację, po której odbyła się dyskoteka, która przeciągnęła się do godz. 22:30. Na dyskotece mieliśmy ciekawe gry i zabawy. Na koniec odbyły się wybory na miss i mistera zielonej szkoły 2015. Z naszej grupy zostały wyróżnione trzy dziewczyny: Martyna została miss pasji, Tosia zdobyła tytuł wice miss, a najważniejszy tytuł miss przypadł …………………………LAURZE!!!
Nasza grupa w składzie: Mateusz, Klaudia, Dominika i Kamil, z dużym opóźnieniem napisała swoje sprawozdanie. Nie zdążyliśmy opublikować podsumowania, ponieważ po śniadaniu mieliśmy zaplanowane zajęcia w Parku Krajobrazowym Gór Opawskich. Ale o tym jutro napisze grupa następna.

2015.10.01. III Dzień w Jarnołtówku

2015.09.30 – Drugi dzień w Jarnołtówku

Drugi dzień zaczął się tak, jak zwykle. Wstawanie, śniadanie, poranne wygłupy naszej grupy… Ale to pomińmy. Grupa pierwsza z samego rana zebrała się w świetlicy, aby wykonać swoje zadanie, polegające na zamieszczeniu na stronie TMG najważniejszych zdjęć i krótkiej relacji z dnia poprzedniego. Dziś tę pracę wykonujemy my: Wiktoria, Laura, Zuzia i Michał. Najważniejszym punktem wczorajszego dnia był „Park Rosenau”. Na początku zwiedzania obejrzeliśmy pomnik kamiennego wojownika, wykopaliska archeologiczne oraz potwora z Rosenau. Kolejnym punktem zwiedzania był kamienny krąg, z którego udaliśmy się do parku żywiołów. Zobaczyliśmy tam różne urządzenia wyjaśniające powstawanie złudzeń optycznych, dźwięku, wiatru czy grawitacji. Po tym udaliśmy się do strasznej sztolni, gdzie zobaczyliśmy jak szukano złota, zwiedziliśmy chatę poszukiwaczy złota i spotkaliśmy podopiecznego Wiktorii czyli nietoperza. „Zjechaliśmy” windą do kopalni, byliśmy w wirującym domku i zobaczyliśmy straszne szkielety, na widok których niektórzy aż podskoczyli… Kolejnym punktem naszego spaceru była jaskinia dzikich zwierząt, której omal nie pominęliśmy. W środku był niedźwiadek i wilczek. Następnie skierowaliśmy się do kina 7D na krótkie filmy, w trakcie których doświadczyliśmy efektów: powiewu wiatru, ochlapania przez wodę czy błysku świateł. Po filmach poszliśmy na karuzelę, a potem zagraliśmy partię szachów. Byliśmy także w najwyższym zamku świata, gdzie bawiliśmy się jak przedszkolaki. Po zamku poszliśmy do ogrodu wodnego, w którym poznaliśmy zasady działania pomp wodnych, zapór, koła młyńskiego, parasoli wodnych czy stołu Leonarda. Wróciliśmy do ośrodka, gdzie po obiedzie dostaliśmy karty pracy (dziękujemy panu Krzysztofowi). Po wypełnieniu kart bawiliśmy się i graliśmy w różne gry. Potem był czas wolny, który wykorzystaliśmy na wariactwa. Po kolacji malowaliśmy obrazki z gipsu, a panie grały w scrabble, jednak pani Ala przez ten czas cykała nam też fotki. Po tym pisaliśmy na brudno listy do pani Asi, które będziemy przepisywać po dzisiejszym śniadaniu. Pozdrawiamy!!!

2015.09.29 – Pierwszy dzień w Jarnołtówku

Przyjechaliśmy do Jarnołtówka w bardzo dobrych humorach. Zakwaterowaliśmy się oraz zwiedziliśmy ośrodek. Mieliśmy spotkanie z opiekunami oraz z dyrektorem ośrodka, w którym się znajdujemy. Po obiedzie poszliśmy zwiedzać Jarnołtówek. Pani przewodnik opowiadała nam o ciekawych legendach związanych z tą miejscowością. Poznaliśmy bardzo ciekawe miejsca, np. Dolinę Cichą, gdzie jest odprawiana msza w lipcu i sierpniu oraz Pasterka, sztolnię, w której w dawnych czasach pracowały małe dzieci zajmujące się wydobywaniem złota oraz Piekiełko, o którym legenda głosi, że w noc świętojańską z 23 na 24 czerwca pracujący tam do północy mężczyźni zniknęli w czeluściach bram piekielnych. Po kolacji odbyły się zajęcia z pierwsze pomocy przedmedycznej. Przypomnieliśmy sobie jak udzielać poszkodowanemu pomocy, jakie są numery alarmowe, ćwiczyliśmy sztuczne oddychanie, układanie człowieka w pozycji bocznej ustalonej, oraz wykonywaliśmy próbne telefony podając najważniejsze informacje o wypadku. Na zakończenie dnia odbyły się zabawy relaksujące.
-Martyna, Jakub i Robert.


Skip to content