SP Gorzanów

Dnia 19 maja 2017r. jak już pisaliśmy, zdobyliśmy Hutę, czyli tzw. „trójkąt”. Mimo zmęczenia, narzekań i marudzenia, co nie których, że więcej nigdzie nie pojadą to zdecydowaliśmy się zorganizować kolejną wyprawę rowerową. Naszym celem było poznanie jednego z kilku miejscowości uzdrowiskowych w naszej okolicy, a mianowicie, Polanicy Zdrój. I tak 26 maja 2017r. około godziny 10:00 rano ruszyliśmy w trasę. Oczywiście zanim dojechaliśmy do celu, musieliśmy trzem osobom zakładać łańcuchy. W Polanicy Zdrój zobaczyliśmy piękny park zdrojowy oraz park szachowy bez możliwości zagrania w szachy. Dzięki tej wycieczce część osób pierwszy raz była w polanickim parku. Po zwiedzeniu Polanicy Zdrój ruszyliśmy w drogę powrotną, W połowie drogi oczywiście musieliśmy się zatrzymać, ponieważ z jednego koła schodziło powietrze. Ale na szczęście były cztery pompki i za drugim podejściem udało się napompować koło. Zmęczeni, ale zadowoleni dotarliśmy do domów

Dnia 19.05.2017r. wybraliśmy się na wycieczkę rowerową na Hutę. O godzinie 8:00 mieliśmy zbiórkę pod szkołą. Podczas wjazdu na ulicę Bystrzycką uczennica zgubiła pedał. O godzinie 9:10 wyjechaliśmy z powrotem na trasę. Po dojechaniu do głównej ulicy kierowaliśmy się w stronę celu. Podczas drogi pospadały uczniom łańcuchy. Przez około 3 km prowadziliśmy i nieśliśmy rowery. Gdy dojechaliśmy do miejsca odpoczynku, kilka osób udało się do pobliskiego strumyczku, by się schłodzić. Gdy skończyła się droga asfaltowa, trzeba było prowadzić rowery stromą drogą przez las. Kiedy sprawdziliśmy na nawigacji, to każdemu pokazywało inną trasę i odległość. Po ciężkiej wspinaczce mieliśmy odpoczynek. Podziwialiśmy widoki z ambony. Po odpoczynku udaliśmy się do strażnika wieczności. Gdy wróciliśmy do wsi, to czekaliśmy na przewodnika. Przewodnik pokazał nam Fort Wilhelma i pojechaliśmy drogą wieczności do leśniczówki. Tam mieliśmy zorganizowane ognisko, odpoczęliśmy, zjedliśmy kiełbasę i udaliśmy się drogę powrotną.
Uczniowie SP i G w Gorzanowie

Dnia 19.05.2017r. wybraliśmy się na wycieczkę rowerową na Hutę. O godzinie 8:00 mieliśmy zbiórkę pod szkołą. Podczas wjazdu na ulicę Bystrzycką uczennica zgubiła pedał. O godzinie 9:10 wyjechaliśmy z powrotem na trasę. Po dojechaniu do głównej ulicy kierowaliśmy się w stronę celu. Podczas drogi pospadały uczniom łańcuchy. Przez około 3 km prowadziliśmy i nieśliśmy rowery. Gdy dojechaliśmy do miejsca odpoczynku, kilka osób udało się do pobliskiego strumyczku, by się schłodzić. Gdy skończyła się droga asfaltowa, trzeba było prowadzić rowery stromą drogą przez las. Kiedy sprawdziliśmy na nawigacji, to każdemu pokazywało inną trasę i odległość. Po ciężkiej wspinaczce mieliśmy odpoczynek. Podziwialiśmy widoki z ambony. Po odpoczynku udaliśmy się do strażnika wieczności. Gdy wróciliśmy do wsi, to czekaliśmy na przewodnika. Przewodnik pokazał nam Fort Wilhelma i pojechaliśmy drogą wieczności do leśniczówki. Tam mieliśmy zorganizowane ognisko, odpoczęliśmy, zjedliśmy kiełbasę i udaliśmy się drogę powrotną.
Uczniowie SP i G w Gorzanowie